Chemia i Biznes

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej "Polityce prywatności Cookies"

Rozumiem i zgadzam się

Konfiguracja makiety

Tworzywa w rolnictwie: niedoceniane, ale potrzebne

2014-03-04

Na ziemi żyje już ponad dwukrotnie więcej ludzi niż miało to miejsce jeszcze pół wieku temu. To zaś stawia coraz większe wymagania w kontekście właściwej polityki żywnościowej. Rolnictwo to jeden z najbardziej niedocenianych obszarów, w których tworzywa sztuczne znajdują swoje zastosowanie. Bez ich wykorzystania trudno byłoby w ogóle myśleć o prowadzeniu efektywnej działalności rolnej.

Wraz ze wzrostem populacji nie idzie w parze wzrost areału uprawnego. Całkowita powierzchnia terenów rolnych wzrosła od połowy minionego wieku ledwie o 10%. Aby możliwe było jak najbardziej wydajne gospodarowanie istniejącym areałem potrzebne są zatem zmiany w samej kulturze rolnej, podniesienie efektywności produkcyjnej, a także próba rozwijania upraw w miejscach, w których dotychczas było to z uwagi na warunki klimatyczne lub powierzchniowe mało możliwe. Ważną rolę do odegrania mają w tym postępie tworzywa sztuczne.

Trudno zauważalny potencjał tworzyw
Z opublikowanego pod koniec 2013 r. raportu stowarzyszenia PlasticsEurope wynika, że w Europie 4,2% wszystkich tworzyw sztucznych idzie na potrzeby sektora rolniczego. Co ciekawe w raporcie przygotowanym rok wcześniej analitycy PlasticsEurope nie uwzględnili rolnictwa jako odrębnego segmentu w zestawieniu głównych branż wykorzystujących tworzywa. Podobnie było w podsumowaniu lat wcześniejszych, co tylko potwierdza tezę, że rolnictwo – w przeciwieństwie do np. branży elektronicznej lub medycznej – bywa pomijane w odniesieniu do najważniejszych gałęzi konsumujących tworzywa. Tymczasem w samej tylko Europie blisko 2 mln ton tworzyw wykorzystywanych jest każdego roku do poprawy stanu upraw, dłuższego przechowywania produktów rolnych, lepszego nawadniania gleby, produkcji opakowań chroniących żywność.

Tworzywa kierowane do użytku w rolnictwie służą w nim do wspierania technologii ściółkowania, budowy szklarni, tuneli foliowych, produkcji folii do kiszonek oraz instalacji nawadniających i systemów rurowych odpowiedzialnych za meliorację. Przyjmuje się, że w indywidualnym rolnictwie produkcja warzyw pod osłonami, czyli w foliowych szklarniach i takich samych tunelach posiada z roku na rok coraz większy udział w zasiewach.

Aby jeszcze mocniej wskazać ścisły związek między branżą tworzywową a rolnictwem powstał nawet termin „Plastikultura”, który oznacza wszelkie sposoby szerokiego zastosowania polimerów w rolnictwie. To z kolei prowadzi do rozwoju tzw. intensywnego rolnictwa, czyli systemu, który w przeciwieństwie do rolnictwa ekstensywnego, gdzie nie stosuje się sztucznych środków wspomagających uprawy, charakteryzuje się użyciem wydajnych maszyn, technik uprawy i hodowli, nawozów mineralnych i środków ochrony roślin. Rolnictwo intensywne występuje przede wszystkim w krajach wysoko rozwiniętych.

Najchętniej stosowanymi tworzywami do produkcji wyrobów dla rolnictwa są polietyleny przetwarzane w technologii wytłaczania, kopolimery EVA, EBA, polichlorek winylu i polipropylen. W ostatnich latach wzrosło także wykorzystanie tworzyw konstrukcyjnych (poliwęglan i PMMA).

 

 

 

Tworzywa pomocne w ściółkowaniu
Na szeroką skalę po produkty z tworzyw rolnicy zaczęli sięgać po II wojnie światowej. Pierwsze wzmianki na ten temat pochodzą z 1948 r., gdy we Francji i Włoszech przy budowie szklarni zaczęto zastępować szkło celofanem, a niedługo potem arkuszami z polietylenu. W tym samym czasie przystąpiono też do ściółkowania gleby przy pomocy materiałów z tworzyw. Dzisiaj jest to już jedna z najbardziej nowoczesnych metod produkcji rolnej. Przyjmuje się, że folie z tworzyw sztucznych rozpościerają się nad 13 – 15 mln ha pól na świecie. W Europie zakres ściółkowania jest oczywiście o wiele niższy i sięga ok. 0,5 mln ha. W naszym kraju może to być ok. kilkanaście tysięcy hektarów. Zabieg taki podnosi żyzność gleby, chroni ją przed nadmiernym nasłonecznieniem, wiatrem, wysuszeniem oraz różnicami temperaturowymi.

Ściółkowanie to nic innego, jak przykrycie wierzchniej warstwy gleby wokół roślin warstwą odpowiedniej folii polietylenowej, choć w niektórych przypadkach stosuje się także tkaniny. Najlepiej w omawianym procesie sięgać po czarne folie polietylenowe lub czarne włókniny polipropylenowe. Te pierwsze posiadają m.in. zdolność do pochłaniania całego widma promieniowania widzialnego, dodatkowo zapobiegając wzrostowi chwastów. W przypadku użycia folii kolorowej osiągnąć można natomiast efekt tzw. fotoselektywności, czyli doprowadzić do sytuacji, w której odbijane będzie promieniowanie fotosyntetycznie czynne, co ograniczy wzrost chwastów, a przepuszczane będzie promieniowanie w zakresie krótkiej podczerwieni, co poprawi warunki cieplne w glebie.

Najbardziej optymalnym wyborem z uwagi na wytrzymałość na uszkodzenia i przebicia są folie trójwarstwowe. Potrafią też zatrzymać większą ilość promieniowania cieplnego, dzięki czemu w nocy temperatura w namiocie foliowym jest o kilka stopni wyższa. Ściółkowanie, chroniąc glebę przed zachwaszczaniem, przyczynia się do ograniczenia zużycia herbicydów. Pozwala również ukształtować mikroklimat wokół roślin tak, by ich wzrost był szybszy oraz dawał wyższe i lepsze jakościowo plony w porównaniu z tradycyjną uprawą gruntową. Ściółka tworzy warstwę izolacyjną przed słońcem, dzięki czemu powierzchnia gleby nie oddaje wody. Gdyby jednak wyschła, to siły kapilarne podciągałyby wodę z głębszych poziomów gleby. Uwzględniając fakt, że na większości obszaru Polski opady deszczu są niewystarczające dla optymalnego plonowania większości upraw, jest to istotny czynnik wpływający na szybkość i tempo wzrostu.

Rynek folii rolniczych stopniowo wzrasta
Światowy rynek folii rolniczych wart jest aktualnie ok. 5,87 mld dolarów w ujęciu finansowym i przewiduje się jego wzrost do 2019 r. w tempie 7,6% rocznie, tak iż za pięć lat osiągnie on wartość 9,6 mld dolarów. W ujęciu wolumenowym jest to w tej chwili natomiast 4,41 mln ton, a prognozy wzrostu do 2019 r. mówią o przyroście na poziomie 5,7% rocznie.

W Europie roczne użycie folii rolniczych to 545 tys. ton. Największy udział w kontynentalnej konsumpcji mają Włochy (21%), przed Hiszpanią (20%), Niemcami (11%), Francją (9%), państwami skandynawskimi (7%), Wielką Brytanią (7%). Na Polskę przypada ok. 3% zużycia wszystkich folii rolniczych wykorzystywanych w Europie. Na świecie dominują Chiny z udziałem aż 61%.

 

 

 

Nieco ponad połowa wszystkich folii rolniczych produkowana jest z LLDPE. Wspomniane ściółkowanie zajmuje pierwsze miejsce na liście zastosowań folii rolniczych z udziałem ok. 40% i wyprzedza jej wykorzystanie przy budowie szklarni, tuneli oraz przy kiszonce. Szklarnie z kolei pozostają najszybciej rozwijającym się typem rynkowej aplikacji sięgającej po folie rolnicze (tempo wzrostu 5,8% do 2019 r.).

Do najważniejszych globalnych producentów folii rolniczych należą British Polyethylene Industries, Exxon Mobil, Trioplast, Armando Alvarez, Ab Rani Plast Oy, Group Barbier, Novamont, BASF, Britton Group, AEP Industries, Dow Chemical, Berry Plastics, Kuraray. Rynek, jak widać już tylko po tym wyliczeniu, jest bardzo mocno sfragmentaryzowany. Trzech największych producentów dysponuje łącznie zaledwie 16% udziałów w nim i żaden z nich nie przekroczył wielkości 7%. W naszym kraju produkcją folii rolniczych zajmuje się m.in. spółka ERG Bieruń - Folie oraz Marma Polskie Folie.

– Rynek folii ogrodniczo – rolniczych z tworzyw sztucznych zmienia się z roku na rok. Jest bardziej wymagający pod względem jakości wyrobu. Dzisiejszy rolnik to typowy przedsiębiorca, który wie, że w dobry plon należy zainwestować. Takim rolnikom, plantatorom i sadownikom oferowane są produkty, które poprawiają warunki fitosanitarne roślin, przyspieszają ich wegetację, powstrzymują wzrost chwastów, podnoszą temperaturę gleby i poprawiają jej wilgotność – przyznaje Agata Szczotka, specjalista ds. marketingu i reklamy w firmie Marma Polskie Folie.

Producenci zauważają ponadto, że w kontekście rozwoju rynku mamy do czynienia z dwiema sprzecznymi tendencjami. Z jednej strony następuje stały wzrost liczby ludności, co powoduje zwiększone wymagania związane z produkcją większej ilości żywności oraz wzrost wydajności produkcji rolnej przy równoczesnej ochronie gleby. Z drugiej jednak strony spada liczba gospodarstw rolnych.

Same folie z tworzyw sztucznych poprawiają wprawdzie efektywność upraw, ale w ostatnich latach zwiększyła się presja na poprawę gospodarki odpadowej. Celem jest odchodzenie od składowania odpadów tworzyw. Konsekwencją takiej postawy jest m.in. wzrost zainteresowania materiałami biodegradowalnymi, po które sięgać zaczyna także rolnictwo. Ocenia się, że rocznie wielkość odpadów tworzyw sztucznych pochodzących z rolnictwa dochodzi w Europie do poziomu 1,5 mln ton. Odzyskowi poddaje się natomiast tylko 46% odpadów tworzyw wykorzystanych w rolnictwie, z czego prawie połowa trafia do recyklingu.

To odsetek znacznie poniżej ogólnego wskaźnika odzysku odpadów tworzyw. Z punktu widzenia efektywnego odzysku, odpady z tworzyw sztucznych z rolnictwa stanowią spore wyzwanie. Wprawdzie składa się na nie niewielka liczba tworzyw – przeważnie jest to polietylen – co stanowić powinno żądane źródło materiału do recyklingu mechanicznego, niestety fakt, iż są one zazwyczaj bardzo mocno zanieczyszczone ziemią przesądza o trudnościach technicznych i finansowych w kontekście recyklingu i odzysku.


CAŁY ARTYKUŁ ZNAJDĄ PAŃSTWO W NR 1/2014 "CHEMII I BIZNESU". ZAPRASZAMY.



tworzywa sztuczneprzemysł chemicznypolietylenPlasticsEuropefolia

Podoba Ci się ten artykuł? Udostępnij!

Oddaj swój głos  

Ten artykuł nie został jeszcze oceniony.

Dodaj komentarz

Redakcja Portalu Chemia i Biznes zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy obraźliwych dla innych osób, zawierających słowa wulgarne lub nie odnoszących się merytorycznie do tematu. Twój komentarz wyświetli się zaraz po tym, jak zostanie zatwierdzony przez moderatora. Dziękujemy i zapraszamy do dyskusji!


WięcejNajnowsze

Więcej aktualności



WięcejNajpopularniejsze

Więcej aktualności (192)



WięcejPolecane

Więcej aktualności (97)



WięcejSonda

Czy polski przemysł chemiczny potrzebuje dalszych inwestycji zagranicznych?

Zobacz wyniki

WięcejW obiektywie