Chemia i Biznes

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej "Polityce prywatności Cookies"

Rozumiem i zgadzam się

Konfiguracja makiety

Trwa spór o relacje na linii Puławy - Tarnów

2018-07-30

Włodzimierz Karpiński, były minister Skarbu Państwa, a obecnie poseł z województwa lubelskiego skrytykował aktualną sytuację w Grupie Azoty, a konkretnie miejsce puławskiej części w całej strukturze Grupy Azoty. Z jego surowymi ocenami nie zgadzają się przedstawiciele rządu.

- Zakłady Azotowe Grupa Zakłady Azotowe Puławy to firma najefektywniejsza ekonomiczne, technologicznie, kompetencyjnie, a przez to biznesowo w całej Grupie Azoty. To firma, która uratowała cały polski przemysł chemiczno - nawozowy przed wrogim przejęciem przez Acron, rosyjskiego konkurenta. Nic więc dziwnego, że społeczność lokalna wyczulona jest na wszystkie informacje, jakie pojawiają się na temat spółki. Mieszkańcy Puław i Lubelszczyzny w ostatnich kilkunastu miesiącach z coraz większym niepokojem patrzą na sytuację Azotów Puławy. Z rozczarowaniem przyjęli oni informację o składzie władz spółki i rady nadzorczej, gdzie po raz kolejny odnotowano brak osób związanych z Grupą Azoty Puławy, łamiąc tym samym zapisy umowy konsolidacyjnej. Konieczny proces konsolidacji Zakładów Azotowych Puławy oraz Zakładów Azotowych Tarnów był odpowiedzią na potrzeby wzmocnienia i ochrony polskiej chemii w dobie coraz silniejszej konkurencji na międzynarodowym rynku, globalizacji oraz zagrożeń związanych z próbami przejęcia kontroli nad naszą chemią przez zagraniczne firmy, w tym rosyjski Acron. Tworząc Wielka Syntezę Chemiczną zadbano o bezpieczeństwo celów biznesowych i dalszą integrację, a wprowadzając specjalne przepisy prawne zniwelowano zagrożenie złowrogiego przejęcia – stwierdził poseł Karpiński.

Dodał również, że realizacji wspólnych postanowień i celów dla podmiotów współtworzących Grupę Azoty miała służyć podpisana w lutym 2012 r. umowa określająca zasady współpracy pomiędzy ZA Puławy i Azotami Tarnów. Strony uzgodniły m.in., że konsolidacja odbywać się będzie w poszanowaniu zasad i obowiązków określonych w umowach społecznych oraz układach zbiorowych ze związkami zawodowymi. Jednym z kluczowych zapisów umowy był punkt mówiący, że w skład zarządu każdej ze spółek, w liczbie czterech lub sześciu osób, ma wchodzić ta sama liczba przedstawicieli obu spółek.

- Do początku 2016 r., czyli do momentu odwołania prezesa Pawła Jarczewskiego, umowa realizowana była na zasadzie parytetu przedstawicielstwa Grupy Azoty Puławy i Grupy Azoty Tarnów. Oprócz prezesa Jarczewskiego, zgodnie z zapisami umowy w zarządzie znaleźli się również związani z puławskimi zakładami Marian Rybak oraz Marek Kapłucha. Stali oni na straży interesów całej grupy, mając przy tym na względzie dobro puławskiej spółki. Od 2016 roku tak nie jest. W skład zarządu wchodzą członkowie związani ze spółkami tworzącymi Grupę Azoty, jednakże żadna z tych osób nie jest związana z Grupą Azoty Puławy. Z wielkim niepokojem mieszkańcy powiatu puławskiego obserwują marginalizację jednego z najnowocześniejszych i najefektywniejszych przedsiębiorstw w Polsce, nie rozumiejąc motywów działań rządu – przekonywał były minister skarbu.

Karpińskiemu odpowiedział Grzegorz Schreiber, sekretarz stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Jak przyznał, żadnego złamania zapisów umowy konsolidacyjnej Grupy Azoty nie było.

- Umowa o Konsolidacji nigdy nie gwarantowała pełnienia funkcji członków zarządu Grupy Azoty S.A. kolejnych kadencji przez pracowników Grupy Azoty Zakłady Azotowe Puławy. W tym zakresie dokument przewidywał jedynie składanie przez zarząd Grupy Azoty S.A. wniosku do Rady Nadzorczej Grupy Azoty S.A. o powołanie dwóch lub trzech osób zatrudnionych w Grupie Azoty Zakłady Azotowe Puławy. Zarząd spółki Grupa Azoty S.A. nie ma możliwości zgłaszania kandydatów w postępowaniu kwalifikacyjnym na członków zarządu Grupy Azoty S.A., co czyni odpowiednie zapisy Umowy o Konsolidacji w tym zakresie bezprzedmiotowymi. Nie istnieją jednak przesłanki uniemożliwiające osobom zatrudnionym w Grupie Azoty Zakłady Azotowe Puławy samodzielne składanie stosownego zgłoszenia – odparł Grzegorz Schreiber.


Grupa Azotyprawo

Podoba Ci się ten artykuł? Udostępnij!

Oddaj swój głos  

Średnia ocen 1/5 na podstawie 1 głosów.

Dodaj komentarz

Redakcja Portalu Chemia i Biznes zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy obraźliwych dla innych osób, zawierających słowa wulgarne lub nie odnoszących się merytorycznie do tematu. Twój komentarz wyświetli się zaraz po tym, jak zostanie zatwierdzony przez moderatora. Dziękujemy i zapraszamy do dyskusji!


WięcejNajnowsze

Więcej aktualności



WięcejNajpopularniejsze

Więcej aktualności (192)



WięcejPolecane

Więcej aktualności (97)



WięcejSonda

Czy polski przemysł chemiczny potrzebuje dalszych inwestycji zagranicznych?

Zobacz wyniki

WięcejW obiektywie