Chemia i Biznes

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej "Polityce prywatności Cookies"

Rozumiem i zgadzam się

Konfiguracja makiety

Prawo wodne wpłynie na przemysł chemiczny

2016-10-14  / Autor: Daniel Chojnacki, Tymon Grabarczyk, Kancelaria Domański Zakrzewski Palinka

Przedstawiamy analizę projektu ustawy Prawo wodne w kontekście funkcjonowania przemysłu chemicznego. Ten akt prawny bardzo interesuje obecnie branżę chemiczną w Polsce.

O znaczeniu dostępu przemysłu chemicznego do zasobów wodnych nie trzeba nikogo przekonywać. Przedsiębiorstwa prowadzące działalność w tym zakresie powinny być zatem zainteresowane wszelkimi zmianami w ramach uwarunkowań prawnych dotyczących gospodarowania wodami. W związku z koniecznością dokończenia procesu implementacji prawa Unii Europejskiej do polskiego porządku prawnego uregulowań dotyczących ochrony zasobów wodnych, Ministerstwo Środowiska w ciągu ostatnich kilku miesięcy zaprezentowało trzy projekty nowej ustawy Prawo wodne, z których najnowszy datowany jest na 11 sierpnia br.

Niebagatelna część planowanych zmian dotyczy struktury organizacyjnej organów administracji publicznej odpowiedzialnych za prawidłowe gospodarowanie wodami, np. poprzez utworzenie Państwowego Gospodarstwa Wodnego „Wody Polskie”. Nie oznacza to jednak, że projekt ustawy nie przewiduje modyfikacji uprawnień i obowiązków nałożonych na podmioty korzystające z wód. Poniżej zostaną przedstawione najistotniejsze, w ocenie autorów, planowane zmiany legislacyjne, które będą mogły mieć istotny wpływ na warunki funkcjonowania przemysłu chemicznego w Polsce.

Opłaty za usługi wodne

Najwięcej kontrowersji wokół projektów ustawy Prawo wodne wywołują kwestie dotyczące instrumentów ekonomicznych w gospodarowaniu wodami. W szczególności dotyczy to nowego rodzaju opłat za korzystanie ze środowiska, tj. opłat za usługi wodne należnych za pobór wód podziemnych lub powierzchniowych, wprowadzanie ścieków do wód lub do ziemi, a także odprowadzania do wód ujętych w systemy kanalizacji deszczowej wód opadowych lub roztopowych.

Dotychczas problematyka opłat związanych z gospodarką wodną stanowiła element ustawy Prawo ochrony środowiska oraz rozporządzeń Ministra Środowiska ustalających wysokość opłat za korzystanie ze środowiska. Projekt ustawy Prawo wodne przewiduje przeniesienie tych zagadnień do nowej ustawy.

Stosownie do projektowanych przepisów opłata za usługi wodne w zakresie poboru wód oraz wprowadzania ścieków będzie de facto składać się z dwóch opłat: stałej i zmiennej. Opłata zmienna stanowi kontynuację obecnie obowiązujących jednostkowych stawek opłat, których wysokość uzależniona jest od objętości pobranych wód, masy substancji wprowadzonych wraz ze ściekami lub objętości wód chłodniczych wprowadzonych do wód. W ocenie projektodawcy, w związku z koniecznością urzeczywistnienia w prawie polskim zawartej w Ramowej Dyrektywie Wodnej zasady powszechnego ponoszenia kosztów usług wodnych, koniecznym jest wprowadzenie także opłat stałych. Tego rodzaju opłaty będą naliczane dobowo przy uwzględnieniu maksymalnego poboru wody lub ilości ścieków określonych w pozwoleniu zintegrowanym lub pozwoleniu wodnoprawnym.

Ponadto w zakresie poboru wód projekt ustawy wprowadza dalsze różnicowanie stawki opłaty stałej w zależności od stosunku wód pobranych do ilości dostępnych zasobów wód podziemnych lub średniej z najmniejszych przepływów rocznych (SNQ) w przypadku wód powierzchniowych.

Na marginesie należy wskazać, że projekt ustawy jednocześnie rezygnuje z aktualnie obowiązujących kryteriów różnicujących wysokość opłaty za pobór wód powierzchniowych, tzw. mnożników, w zależności od lokalizacji tych wód na obszarze działania poszczególnych regionalnych zarządów gospodarki wodnej.

Odrębnym zagadnieniem są opłaty za wprowadzanie wód opadowych lub roztopowych do wód.

Pomimo wyraźnych tendencji do coraz powszechniejszego wykorzystania w przemyśle wód stanowiących skutek opadów atmosferycznych, nie zawsze jest możliwe ich całkowite wykorzystanie. Pojawia się zatem konieczność ich odprowadzenia. W aktualnym stanie prawnym część wód opadowych, tj. wody pochodzące z powierzchni zanieczyszczonych o trwałej nawierzchni, są klasyfikowane jako ścieki. Pozostałe wody opadowe należą do kategorii wód. Powyższe powoduje stosowanie odrębnych regulacji prawnych do wód opadowych w zależności od podłoża, na które opadły.

 

Projekt ustawy wyodrębnia wody opadowe jako osobną kategorię wód i jednocześnie likwiduje podział na ścieki i wody w ich obrębie. Odprowadzanie (nadmiaru) wód opadowych – niezależnie od podłoża – stanie się kolejną usługą wodną, za którą zakłady będą zobligowane uiścić opłatę, co w opinii projektodawcy powinno przyczynić się do dalszego ograniczenia ilości wód opadowych wprowadzanych do kanalizacji oraz stworzenia mechanizmu zachęcającego zakłady do inwestowania w rozwiązania technologiczne służące zwiększeniu retencji. Projekt przewiduje wprowadzenie opłat za odprowadzanie wód opadowych jedynie na terenach gęsto zaludnionych (powyżej 1000 mieszkańców/km2), choć mając na uwadze cele stawiane przed tym rozwiązaniem, w przyszłości opłaty za tego rodzaju usługi wodne mogą zostać rozciągnięte na obszary mniejszych miejscowości.

Zasadnym jest pytanie o podstawę obliczania wysokości opłaty potocznie, choć niesłusznie, nazywanej „podatkiem od deszczu”. Pozwolenia wodnoprawne wydawane na podstawie projektowanej ustawy będą zawierać informacje o ilości wód opadowych i roztopowych odprowadzanych do wód, w tym maksymalną liczbę m3 na sekundę i średnią liczbę m3 na rok. Państwowe Gospodarstwo Wodne „Wody Polskie”, jako nowy organ właściwy do wydawania pozwoleń wodnoprawnych, zostanie wyposażone w kompetencje do prowadzenia kontroli i ewidencji ilości odprowadzanych wód opadowych.

Substancje szczególnie szkodliwe dla środowiska wodnego

W aktualnym stanie prawnym katalog substancji szczególnie szkodliwych dla środowiska wodnego zawarty jest w rozporządzeniu Ministra Środowiska z 18 listopada 2014 r. w sprawie warunków, jakie należy spełnić przy wprowadzaniu ścieków do wód lub do ziemi, oraz w sprawie substancji szczególnie szkodliwych dla środowiska wodnego.

Powyższy akt prawny stanowi podstawę do wyróżnienia grupy substancji, których wprowadzanie w ściekach przemysłowych do urządzeń kanalizacyjnych wymaga uzyskania pozwolenia wodnoprawnego. Uchylenie dotychczasowej ustawy oraz wprowadzenie nowych rozwiązań wywoła konieczność przyjęcia nowych aktów wykonawczych w tym zakresie. Obecne przepisy będą obowiązywać jedynie do czasu wejścia w życie rozporządzeń wydanych na podstawie nowej ustawy. Skutkiem tego może być rozszerzenie listy substancji uznanych za szczególnie szkodliwe dla środowiska, co może mieć bezpośrednie przełożenie na funkcjonowanie przemysłu chemicznego.

Możliwym scenariuszem jest np. objęcie danej działalności obowiązkiem uzyskania – dotychczas niewymaganego – pozwolenia wodnoprawnego na wprowadzanie danego rodzaju ścieków przemysłowych do urządzeń kanalizacyjnych. Koniecznym wydaje się zatem monitorowanie zmian prawa w tym zakresie, ponieważ wprowadzanie ścieków przemysłowych bez wymaganego pozwolenia wodnoprawnego może skutkować naliczeniem opłaty podwyższonej.

Ograniczenia w korzystaniu z wód

Na gruncie obecnie obowiązującej ustawy Prawo wodne, w przypadku wprowadzenia stanu klęski żywiołowej wskutek długotrwałej suszy, w celu ograniczenia jej skutków, dyrektor regionalnego zarządu gospodarki wodnej może wprowadzić czasowe ograniczenia w korzystaniu z wód. Dotyczy to zarówno poboru wód, jak i wprowadzania ścieków do wód. Wprowadzenie tego rodzaju ograniczeń powoduje zawieszenie uprawnień przewidzianych w pozwoleniach wodnoprawnych, a korzystającym z wód (np. zakładom chemicznym) nie przysługuje z tego tytułu prawo do odszkodowania. Najnowszy projekt ustawy Prawo wodne nie przejmuje powyższych rozwiązań i jednocześnie nie wprowadza innych instrumentów umożliwiających organom administracji publicznej działanie ad hoc w sytuacji wystąpienia katastrofy naturalnej w postaci suszy.

Oznacza to, że w świetle projektowanych przepisów, ograniczenia w zakresie korzystania z wód przez zakłady przemysłu chemicznego będą mogły wynikać albo z ich ulokowania w strefach ochronnych ujęć wód lub na obszarach ochronnych zbiorników śródlądowych, albo postanowień planów gospodarowania wodami na obszarze dorzeczy.


CAŁY ARTYKUŁ ZNAJDĄ PAŃSTWO W NR 5/2016 "CHEMII I BIZNESU". ZAPRASZAMY


 


przemysł chemicznyprawoKancelaria Domański Zakrzewski Palinka (DZP)

Podoba Ci się ten artykuł? Udostępnij!

Oddaj swój głos  

Ten artykuł nie został jeszcze oceniony.

Dodaj komentarz

Redakcja Portalu Chemia i Biznes zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy obraźliwych dla innych osób, zawierających słowa wulgarne lub nie odnoszących się merytorycznie do tematu. Twój komentarz wyświetli się zaraz po tym, jak zostanie zatwierdzony przez moderatora. Dziękujemy i zapraszamy do dyskusji!


WięcejNajnowsze

Więcej aktualności



WięcejNajpopularniejsze

Więcej aktualności (192)



WięcejPolecane

Więcej aktualności (97)



WięcejSonda

Czy polski przemysł chemiczny potrzebuje dalszych inwestycji zagranicznych?

Zobacz wyniki

WięcejW obiektywie