Chemia i Biznes

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej "Polityce prywatności Cookies"

Rozumiem i zgadzam się

Konfiguracja makiety

Jeszcze bardziej efektywna rafineria Lotosu

2016-10-20

Rafineria Grupy Lotos w Gdańsku wzbogaciła się o nowoczesne urządzenie do analizy ropy. Nowy aparat niemieckiej firmy Pilodist o wartości ponad miliona złotych pozwoli na bardziej efektywne wykorzystanie potencjału instalacji Lotosu. Informacje uzyskane w trakcie badania różnych gatunków rop naftowych umożliwią optymalizację komponowania wsadu kierowanego do przerobu.

– Zakup tego urządzenia to efekt przemyślanych działań mających na celu dalszy rozwój działalności badawczo-rozwojowej Lotosu – mówi Mateusz Aleksander Bonca, wiceprezes zarządu Grupy Lotos, dyrektor ds. strategii i rozwoju. – Inwestycje takie jak ta, przyczyniają się do utrzymania wysokiej konkurencyjności rafinerii Grupy Lotos i wypracowania najlepszych standardów stosowanych w branży rafineryjnej.

Dywersyfikacja dostaw ropy pociąga za sobą konieczność uzyskiwania informacji o opłacalności przerobu nowych jej rodzajów. Do zdobycia takiej wiedzy niezbędna jest dokładna analiza składu frakcyjnego ropy naftowej. Do tej pory w Lotosie opierano się głównie na dostarczanych przez dostawców tzw. assayach, czyli raportach o kompleksowej ocenie jakościowej. Informacje te analizowano potem z wykorzystaniem specjalistycznych programów i baz danych. Jednak dopiero podczas przerobu ropy na instalacjach produkcyjnych można było poznać jej rzeczywiste parametry.

Na świecie istnieje kilkaset gatunków ropy naftowej – są m.in. ropy paliwowe, olejowe czy asfaltowe; nisko, średnio i wysokosiarkowe. – Teoretycznie przeanalizowaliśmy przydatność już ponad 200 gatunków ropy naftowej, a lista ta wciąż się wydłuża – podkreśla Marek Herra, dyrektor ds. produkcji Grupy Lotos. – W naszej rafinerii zawsze dość odważnie aprobowaliśmy nowe gatunki rop. Rzadko przerabialiśmy tylko jeden jej gatunek. Najczęściej były to mieszanki 2 lub 3 gatunków. Weryfikacja rezultatów przerobu z przewidywaniami miała więc charakter zdecydowanie teoretyczny. Nowe urządzenie zakupione przez Lotos pozwoli szybko sprawdzić własności tych mieszanek w konkretnych frakcjach decydujących o jakości pracy najistotniejszych instalacji produkcyjnych. Tę wiedzę trudno przecenić – dodaje.


Lotosropa naftowaprzemysł rafineryjny

Podoba Ci się ten artykuł? Udostępnij!

Oddaj swój głos  

Ten artykuł nie został jeszcze oceniony.

Dodaj komentarz

Redakcja Portalu Chemia i Biznes zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy obraźliwych dla innych osób, zawierających słowa wulgarne lub nie odnoszących się merytorycznie do tematu. Twój komentarz wyświetli się zaraz po tym, jak zostanie zatwierdzony przez moderatora. Dziękujemy i zapraszamy do dyskusji!


WięcejNajnowsze

Więcej aktualności



WięcejNajpopularniejsze

Więcej aktualności (192)



WięcejPolecane

Więcej aktualności (97)



WięcejSonda

Czy polski przemysł chemiczny potrzebuje dalszych inwestycji zagranicznych?

Zobacz wyniki

WięcejW obiektywie