Chemia i Biznes

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej "Polityce prywatności Cookies"

Rozumiem i zgadzam się

Konfiguracja makiety

Grupa Azoty ZAK wciąż chce inwestować w projekt zgazowania węgla

2015-11-25

Grupa Azoty ZAK wraca do pomysłu zgazowania węgla. O inwestycji mówiono podczas specjalnej konferencji „Projekt zgazowania węgla szansą Kędzierzyna-Koźla”, zorganizowanej przez Kędzierzyńsko - Kozielski Park Przemysłowy i Grupę Azoty ZAK.

Na początek trochę historii. O inwestycji mówi się od wielu lat. Do dzisiaj jednak spółce z Kędzierzyna – Koźla nie udało się zrealizować ogłoszonych w 2008 r. planów budowy instalacji zgazowania węgla oraz wychwytywania i składowania dwutlenku węgla. Powstać miał innowacyjny w skali światowej kompleks energetyczny wytwarzający nie tylko energię elektryczną i cieplną, ale również gaz syntezowy, a w konsekwencji także surowce chemiczne, m.in. mocznik, wodór, syntetyczne paliwa oraz metanol. Jedną z korzyści byłoby m.in. wyeliminowanie potrzeby importu przez Polskę metanolu, gdyż własna produkcja w całości zaspokoiłaby istniejące zapotrzebowanie. Projekt stanowiłby dodatkowo bazę dla budowy elektrowni zeroemisyjnej. Koszt przedsięwzięcia szacowany był kilka lat temu na ponad 1,1 mld euro, a utrzymanie instalacji w kolejnych latach sięgałoby wedle tamtych założeń ok. 250 mln euro rocznie. Pieniądze na omawiany cel miały pochodzić z UE, która gotowa była sfinansować 12 instalacji demonstracyjnych w zakresie wychwytywania CO2. W wyniku kryzysu KE zredukowała jednak wielkość wsparcia i ZAK nawet nie przystąpił do konkursu o pieniądze. Okazało się bowiem, że możliwe byłoby uzyskanie dofinansowania w kwocie co najwyżej jednej czwartej wszystkich kosztów. Uznano więc, że projekt stanowi zbyt duże obciążenie finansowe.

Teraz jednak pomysł na inwestycję wraca i to z coraz większym przekonaniem.

- Zgazowanie węgla i czyste technologie węglowe są bez wątpienia ogromną szansą nie tylko dla polskiego górnictwa i chemii, ale także dla całej polskiej gospodarki. Jestem przekonany, że dzięki tego typu innowacyjnym przedsięwzięciom możemy również umacniać pozycję naszego regionu i czerpać z nich wiele korzyści. Już od dawna myślimy i pracujemy nad tym projektem, powoli nadchodzi czas, by wprowadzać go w życie – mówił w czasie konferencji Adam Leszkiewicz, prezes Grupy Azoty Kędzierzyn. 

– Zgazowanie węgla to projekt, który pozwoli Grupie Azoty jeszcze lepiej odpowiedzieć na wyzwania polityki surowcowej. To technologia niskoemisyjna, która przyniesie korzyści środowisku naturalnemu i zapewni nam stabilny i relatywnie tani dostęp do gazu syntezowego, który wykorzystujemy w naszej codziennej pracy – dodawał Krzysztof Kamiński, wiceprezes Grupy Azoty ZAK.

Jak stwierdził, w pierwszym kwartale przyszłego roku będzie wstępna analiza opłacalności i rozpocznie się drugi etap planowania, czyli zdefiniowanie dostawcy licencji i szczegółowa analiza opłacalności, która byłaby podstawą do decyzji korporacyjnych w Grupie Azoty.

W trakcie konferencji poinformowano, że Grupa Azoty ZAK ma już gotowe studium wykonalności tego projektu. Ponadto w ostatnich tygodniach podpisała w tej sprawie porozumienie o współpracy z Akademią Górniczo Hutniczą z Krakowa.

Jak tłumaczyli obecni w trakcie konferencji naukowcy, koszt wytworzenia metanolu z gazu powstałego ze zgazowania węgla, który wyliczono na 263 euro za tonę, w porównaniu do cen rynkowych metanolu z 2014 r. był mniejszy o 60 - 187 euro za tonę. Jednocześnie podkreślali oni, że Polska ma węgiel, który świetnie nadaje się do procesu zgazowania. Sam proces zgazowania węgla, oznaczający przemianę węgla do gazu, mógłby być wykorzystywany do produkcji czystej energii lub substancji chemicznych. Główne zalety tego procesu to w opinii naukowców m.in. fakt, iż jest on przyjazny środowisku i daje możliwość wielokierunkowego wykorzystania gazu: zarówno do produkcji energii elektrycznej, jak i dla sektora chemicznego. Gdyby instalacja faktycznie miała powstać w Kędzierzynie – Koźlu, wówczas zakłada się, że zużywałaby ok. 900 tys. ton węgla rocznie. Taka przeróbka pozwoliłaby wyprodukować 15% gazu potrzebnego Grupie Azoty ZAK. Oprócz instalacji zgazowania węgla powstałaby też instalacja metanolu lub amoniaku.


ZAKprzemysł chemiczny

Podoba Ci się ten artykuł? Udostępnij!

Oddaj swój głos  

Ten artykuł nie został jeszcze oceniony.

Dodaj komentarz

Redakcja Portalu Chemia i Biznes zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy obraźliwych dla innych osób, zawierających słowa wulgarne lub nie odnoszących się merytorycznie do tematu. Twój komentarz wyświetli się zaraz po tym, jak zostanie zatwierdzony przez moderatora. Dziękujemy i zapraszamy do dyskusji!


WięcejNajnowsze

Więcej aktualności



WięcejNajpopularniejsze

Więcej aktualności (192)



WięcejPolecane

Więcej aktualności (97)



WięcejSonda

Czy polski przemysł chemiczny potrzebuje dalszych inwestycji zagranicznych?

Zobacz wyniki

WięcejW obiektywie