Chemia i Biznes

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej "Polityce prywatności Cookies"

Rozumiem i zgadzam się

Konfiguracja makiety

Chemia budowlana: status quo na rynku farb dekoracyjnych

2018-01-25  / Autor: Oktawian Milewski

Rynek farb w naszym kraju staje się coraz bardziej dojrzały, a to oznacza, że trudno jest już na nim o głębokie przetasowania.

21% rynkowych udziałów znajduje się w posiadaniu firmy PPG Deco Polska, 18% jest w rękach AkzoNobel Decorative Paints, 16% należy do Fabryki Farb i Lakierów Śnieżka, a 13% kontroluje Tikkurila – tak przedstawia się podział rynku farb dekoracyjnych w Polsce. Na wielką czwórkę przypada zatem zdecydowana większość przychodów generowanych w omawianym sektorze.

Wedle szacunkowych danych, rynek wart jest aktualnie ok. 2,7 mld zł, zatem nieoficjalne wyniki sprzedażowe czołowego kwartetu przedstawiały się za 2016 rok następująco: PPG Deco Polska – ok. 567 mln zł, Akzo- Nobel Decorative Paints – ok. 432 mln zł, FFiL Śnieżka – 445 mln zł (to jedyna potwierdzona wartość), Tikkurila Polska – 351 mln zł. Kolejne miejsca w tym zestawieniu zajmują firmy ze znacznie mniejszymi przychodami, ale za to liczebnie jest ich sporo, często o lokalnym profilu działalności.

Stabilny rynek

W ocenie „wielkich” te mniejsze podmioty rynkowe są o tyle konkurencyjne, gdyż potrafią walczyć o klienta ceną własnych produktów. Z informacji udzielonych przez uczestników rynku farb wynika, że w ostatnich miesiącach sektor nie zanotował istotnych zmian zarówno w ujęciu ilościowym, jak i jakościowym. Stosunkowo wysokie bariery wejścia na rynek produktów farbiarskich powodują bowiem, że do rozpoczęcia działalności przez nowych producentów niezbędne byłyby duże nakłady finansowe. Ewentualne pojawienie się nowych graczy musiałoby wynikać zatem np. z akwizycji. Tych zaś od pewnego czasu nie ma.

Silna konkurencja stanowi oczywiście inspirację do rozwoju, w tym aktywnych prac prowadzonych przez działy badawczo-rozwojowe skutkujących wprowadzaniem nowości branżowych. Choćby zaprezentowanego kilka miesięcy temu produktu wzbogaconego o technologię redukującą poziom formaldehydu w powietrzu.

Co robią Polacy?

W kontekście biznesowym natomiast decydujące znaczenie dla dalszego rozwoju branży ma aktywność remontowa Polaków oraz liczba nowych mieszkań i pozwoleń na budowę. To najważniejsze czynniki tworzące ruch na rynku nieruchomości i generujące popyt na wyroby budowlane i dekoracyjne, w tym farby.

W pierwszych ośmiu miesiącach minionego roku oddano do użytkowania o 9,6% więcej mieszkań niż w 2016 r. O 22% wzrosła również liczba mieszkań, których budowę dopiero co rozpoczęto. Jednocześnie mieszkań, na których budowę wydano pozwolenia lub dokonano zgłoszenia z projektem budowlanym było w okresie styczeń – sierpień 2017 r. aż o 24% więcej niż w tym samym okresie minionego roku. Biorąc zatem pod uwagę statystykę, to trendy na rynku budowlanym są bardzo optymistyczne, co tylko zwiększa zadowolenie producentów farb. Jeśli do tego dodać rozpoczynający się właśnie rządowy program Mieszkanie Plus, to w kolejnych kwartałach powodów do zadowolenia na krajowym rynku farb nie powinno brakować. Taka wielość nowych inwestycji mieszkaniowych może nieco zmienić dotychczasową strukturę zużycia farb dekoracyjnych. Obecnie przyjęło się bowiem uważać, że tylko ok. jedna piąta wszystkich farb wykorzystywana jest w powstających obiektach, zaś reszta służy do remontów mieszkań. W tym kontekście branża liczyła na duży efekt programu 500+, ale pierwsze pojawiające się opinie wskazują, że akurat aktywność remontowa nie była priorytetem, jeśli chodzi o wykorzystanie środków z 500+.

Dobra kondycja branży

Bardzo dobrą kondycję całej branży, trwającą nie tylko w tym roku, ale od dłuższego czasu potwierdzają głosy z Polski, jak i zagranicy.

– Rok 2016 grupa kapitałowa zakończyła nie tylko z rekordowym zyskiem netto, ale także jednymi z najwyższych w historii  przychodami – powiedział Piotr Mikrut, prezes zarządu Grupy Śnieżka.

– Nasze największe rynki to Szwecja, Rosja, Finlandia i Polska. O ile w przypadku Rosji w 2016 r. zanotowaliśmy spadki sprzedaży, w przypadku Finlandii wzrosty były słabe, to w odniesieniu do Polski i Szwecji wzrosty były znaczące – ocenił Erkki Järvinen, prezes Tikkurili. W 2016 r. przychody tego fińskiego koncernu w naszym kraju zwiększyły się o 2 mln euro względem roku wcześniejszego. Łącznie wypracował on w Polsce 12% swoich wszystkich przychodów za 2016 r.


chemia budowlanafarbyAkzoNobel Decorative PaintsPPG Deco PolskaŚnieżkaTikkurila Polska

Podoba Ci się ten artykuł? Udostępnij!

Oddaj swój głos  

Ten artykuł nie został jeszcze oceniony.

Dodaj komentarz

Redakcja Portalu Chemia i Biznes zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy obraźliwych dla innych osób, zawierających słowa wulgarne lub nie odnoszących się merytorycznie do tematu. Twój komentarz wyświetli się zaraz po tym, jak zostanie zatwierdzony przez moderatora. Dziękujemy i zapraszamy do dyskusji!


WięcejNajnowsze

Więcej aktualności



WięcejNajpopularniejsze

Więcej aktualności (192)



WięcejPolecane

Więcej aktualności (97)



WięcejSonda

Czy polski przemysł chemiczny potrzebuje dalszych inwestycji zagranicznych?

Zobacz wyniki

WięcejW obiektywie