Chemia i Biznes

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej "Polityce prywatności Cookies"

Rozumiem i zgadzam się

Konfiguracja makiety

Branża farb i klejów zagrożona nowym prawem

2016-08-11

Ministerstwo Energii przygotowuje rozporządzenie do ustawy Prawo energetyczne, które obejmie „benzyny lakowe i przemysłowe” oraz „inne nafty”, wykorzystywane w przemyśle farbiarskim i klejowym. Nowe przepisy o paliwach uderzą w branżę farbiarską i klejową.

Jak przekonuje Polski Związek Producentów Farb i Klejów, powyższe kategorie produktów zostaną objęte koncesją, choć produkty z nich tworzone nie są przeznaczone do celów napędowych czy opałowych, co kłóci się z ideą ustawy. Przepisy obejmą firmy o obrocie rocznym do kilku milionów złotych, tymczasem koncesja wymaga zabezpieczenia 10 mln zł. Wprowadzenie koncesji na te wyroby będzie wiązało się ze wzrostem kosztów produkcji dla ok. 40 polskich, mniejszych przedsiębiorstw. Firmy przewidują spadek sprzedaży na poziomie 30–60%, a straty z tego tytułu mogą wynieść nawet 50 mln zł. Niektórym grozi bankructwo, a pracę może stracić setki osób. 

- Projekt rozporządzenia Ministra Energii, do ustawy Prawo energetyczne (po wejściu w życie jej nowelizacji z 22 lipca 2016 r.) ustanowi szczegółowy wykaz paliw ciekłych wśród których są „benzyny lakowe i przemysłowe” oraz „inne nafty”. Oznacza to, że ich wytwarzanie, magazynowanie lub przeładunek, przesyłanie czy dystrybucja, a także obrót, w tym obrót z zagranicą będzie wymagać koncesji. Ustawa powstała z myślą o uregulowaniu rynku paliw, natomiast w powyższej kategorii mieszczą się również wyroby, które są przedmiotem produkcji i obrotu krajowego i międzynarodowego dokonywanych przez branżę farbiarską i klejową. Są to nie tylko produkty farbiarskie na bazie rozpuszczalników, ale także same rozpuszczalniki często używane do czyszczenia, zarówno w dużych firmach i zakładach (np. instalacji), jak i w domach. Wyroby te nie są przeznaczone do celów napędowych lub opałowych, co zasadniczo kłóci się z ideą koncesjonowania produkcji i obrotu paliwami ciekłymi, której wyrazem jest ustawa – prawo energetyczne. Ta branża stanowi promil sprzedaży w obrocie szeroko rozumianego rynku paliw. Prawdopodobnie to powód dla którego nie zauważono skutków ekonomicznych i zagrożeń jakie niosą dla naszej branży nowe przepisy – mówi Janusz Naglik, dyrektor zarządzający Polskiego Związku Producentów Farb i Kklejów. 

PZPFK obawia się objęcia tej kategorii wyrobów obowiązkiem koncesjonowania, w szczególności zaś na wytwarzanie paliw ciekłych oraz ich obrót z zagranicą, w przypadku których to koncesji wymagane jest złożenie zabezpieczenia majątkowego w wysokości 10 mln zł. W tej sprawie związek złożył pismo do Ministra Energii, które być może rozpocznie dyskusję na temat wyłączenia grupy benzyn skierowanych do przemysłu farbiarskiego z tych objętych koncesją.

Dlaczego jest to tak ważne? 

Obecnie na rynku działają większe i mniejsze przedsiębiorstwa. Większe zajmują się głownie importem benzyn. Mniejsze ich rozlewem i dystrybucją. Sprzedają benzyny i rozpuszczalniki do różnych zakładów i firm, które z kolei używają ich do czyszczenia instalacji, produkcji lub konfekcjonowania (w butelki) do sprzedaży pod marką własną w sklepach i składach budowlanych. Duże firmy stać będzie na spełnienie wymogów ustawy. Mniejsze firmy o rocznym obrocie sięgającym kilku milionów złotych już nie. W konsekwencji rynek, na którym funkcjonowała kilkanaście polskich firm może się skurczyć tylko do największych graczy. Efektem może być wzrost cen produktów dla profesjonalistów (firmy budowlane) oraz konsumentów indywidualnych. Firmy mniejsze, wyspecjalizowane w tym obszarze, nie udźwigną obciążenia jakim jest 10 mln zł koncesji. Szacowany spadek sprzedaży w tych firmach (ze względu na konieczność wycofania się ze sprzedaży benzyn do przemysłu farbiarskiego i lakierniczego) wyniesie od 30 do 60%, czyli nawet 50 mln zł.  

- Dla niemal wszystkich oznacza to ograniczenie zatrudnienia, a dla części zamknięcie przedsiębiorstwa. Zatrudnienie może stracić kilkuset pracowników. W naszej opinii efekt tych przepisów ustawy, czyli Prawa energetycznego kłóci się z intencją ustawodawcy. Dlatego też liczmy na wpisanie do rozporządzenia zapisów o wykluczeniu z obowiązku koncesyjnego benzyn i rozpuszczalników stosowanych w przemyśle farbiarskim, klejowym i lakierniczym – mówi Janusz Naglik, dyrektor PZPFiK. 


chemia budowlanaprawoPolski Związek Producentów Farb i KlejówCHEMIA

Podoba Ci się ten artykuł? Udostępnij!

Oddaj swój głos  

Ten artykuł nie został jeszcze oceniony.

Dodaj komentarz

Redakcja Portalu Chemia i Biznes zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy obraźliwych dla innych osób, zawierających słowa wulgarne lub nie odnoszących się merytorycznie do tematu. Twój komentarz wyświetli się zaraz po tym, jak zostanie zatwierdzony przez moderatora. Dziękujemy i zapraszamy do dyskusji!


WięcejNajnowsze

Więcej aktualności



WięcejNajpopularniejsze

Więcej aktualności (192)



WięcejPolecane

Więcej aktualności (97)



WięcejSonda

Czy polski przemysł chemiczny potrzebuje dalszych inwestycji zagranicznych?

Zobacz wyniki

WięcejW obiektywie